*Wesoło jest wszedzie ale nie tak jak w miasteczku *xD

Minako

-Fioletowy w końcu nie ma różowego
<^^">
-A ty niebieski?

Kari-chan

- Yhm
<skinęła głową i zgrabnie wgramoliła się do środka >
- no to zaczynajmy!^^
<krzyknęła odjerzdżajac>

Anna

-Dobra ja ide na tą kolejke górską.
<wskazała na najwyższą kolejke górską>
-Spotkamy sie później pa.
<dodała odchodząc z Apsią>

Kari-chan

- Ok! To do zobaczenia
<uśmeichnęła siędo niej i pomachała jej>

Minako

<kidy Kari się żegnała Minako walneła ja swoim samochodzikiem>
-Sayonarka!
<zachichotała machając dziewczynie na pozegnanie>

Kari-chan

-Och ty!
<krzyknęła i wypieła jej język. Cofnęła się troche i ich samochodizki zderzyły się z głuchym łoskotem>

Minako

<Minako ponownie zderzyła się Kari, z taką siłą że jej samochodzik zawirował>
-Eeełeee...
<miała lekkiego kręciołka (xD)>

Kari-chan

- Aaaj...
<krzykneła bo siła zderzenia była tak wielka, że wpadła na kogoś jeszcze z jaeszcze większym łoskotem>

Minako

-To zaczyna byc niebezpieczne..
<podrapala się po głowie>

Kari-chan

- Rzeczywiście..
<powiedziała lekko oszłomiona>

Minako

-Rezygnujesz?
<spytała trimfalnie sie uśmiechając>

Kari-chan

- Chyba tak..
<mruknęła wychodząc z samochodzika na równą ziemię. Odrobinę kręciło jej się w głowie>

Minako

<Minako równiez wyszła i staneła tak by złapac dziewczyne>
-Tak na wszelki wypadek.
<^^">
-To co teraz robimy?

Kari-chan

<Rozejrzałą się i jej wzrok spoczoł na zamku>
- A może Dom Strachów?
<zapytała z uśmiechem>

Minako

-Jasne!
<uśmiechneła się szeroko i ruszyła w strone domu>