*Szkolny korytarz*

Makoto

<Patrice przez chwilę patrzyła na Kari, po czym uśmiechnęła się do niej delikatnie>
- Chodź, może ktoś jest już pod klasą...
<mrugnęła do niej>
- Jestem pewna, że Ci się u nas spodoba.
<mówiąc to, Patrice dostrzegła uchylone drzwi sali. Zaintrygowana, oparła się o framugę drzwi i wówczas dostrzegła Honou i nieznajomą dziewczynę>
- Przerwa niedługo dobiegnie końca, ładnie to tak siedzieć w sali bez wiedzy nauczyciela?
<mimo sensu tych słów, uśmiechnęła się>

Kari-chan

<Zajrzała do klasy i zobaczywszy Honou uśmiechnęła siędo niego, po czm spojrzała na Makoto>
- To chbya nie jest nasza klasa, prawda?

Makoto

<pokręciła przecząco głową, nadal nieco uśmiechnięta>
- Nie. Moja ciekawość jednak wzięła górę.
<mrugnęła do Kari. Pomachała Honou i wyszła z sali. Zwróciła się do dziewczyny>
- Znasz może tę dziewczynę, która była w sali razem z Honou?
<zapytała od niechcenia>

Kari-chan

<mrugnęła do Honou i poszła doganiajac Makoto>
- Yhm
<skinęła głową>
- Nazywa się Uzuki.

Makoto

<spojrzała na dziewczynę>
- Uzuki? Nie słyszałam o niej wcześniej.
<zrobiła minę w stylu " ^^' " i ruszyła w stronę właściwej sali>
- To tutaj.
<wskazała salę nr 10, przed którą stała grupka uczniów. Większość to chłopcy. Patrice uśmiechnęła się do Kari>
- Twoi nowi znajomi.
<mrugnęła doń>

Kari-chan

- Ech..
<westchnęła ciężko i przywołała uśmiech na twarzy. Chyba miała w tym wprawę>
- Część. Jestem Kari
<powiedziała do nich i zaczeła sie witać>

Makoto

Minako

<nauczicielka przechodziła koło klsay gdzie nauczano fizyke. Jednak drzwi były wciąż otwrte. Staneła tak zeby Honou nie mgół wyjść z klasy>
-Miało byc od razu po lekci panno Okane!
<spojrzała na chłopaka>
-I nie obchodzi mnie co wy tu robi;liscie! Oboje zostaniecie po lekcjach!
<podeszła do Uzuki chwyciła klucz i wygoniła ich z klasy zamykając ja>
-Nie spodziewałam się tego po tobie Uzuki.
<wyszła ze szkoły>

Kari-chan

Makoto

Kari-chan

Makoto

<Patrice podniosła rękę, gdy nauczyciel wyczytał jej nazwisko. Ponownie zatopiła się w marzeniach. Nie zauważyła nawet, że nauczyciel skończył czytać listę obecności. Z tego samego powodu nie zareagowała też na pytanie nauczyciela "niech zgłoszą się ci, którzy nie chcą być dziś odpytywani". Do porządku przywołał ją dopiero donośny głos nauczyciela>
- Panna Makoto. Wymień wszystkie pierwiastki zaliczane do litowców.
<Patrice patrzyła nieco otępiałym wzrokiem na nauczyciela>
- Eee...
<wzrokiem szukała pomocy u innych uczniów>

Kari-chan

<odwróciła się w swojej ławce i szepneła do niej bezgłośnie odpowiedź, tak żeby nauczyciel nie zobaczył>

Makoto

<spojrzała na Kari z wdzięcznością, po czym wyrecytowała odpowiedź. Nauczyciel, nie mając się do czego przyczepić, odwrócił się na pięcie i zasiadł do biurka>
- Dostajesz pozytywny.
<powiedział. Patrice odetchnęła z ulgą i podziękowała bezgłosnie Kari>

Kari-chan

<Wyszczerzyła do niej zęby i mrugnęła po czym odwróciła się i zaczęła notować słowa nauczyciela w zeszycie. Lekcja rozpoczeła się na dobre>